Słowa się kleją
Między złością, niedowierzaniem i rezygnacją. Czyli w środku samego macierzyństwa. Esencja codzienności. Tych kilka spadających wersów.
Między złością, niedowierzaniem i rezygnacją. Czyli w środku samego macierzyństwa. Esencja codzienności. Tych kilka spadających wersów.
i po świętach…
Słowa się kleją. Do kartki, do człowieka. Moje wycinanki to tak naprawdę chwilowe rozmyślania.