Mój sposób na układanie myśli


Poezja PANY!, Sfera życia / środa, 5 kwietnia, 2023

Moja szuflada – owszem – pęka w szwach, ale bardzo ją lubię. Jest znacznie starsza ode mnie – odrestaurowana. Znajdziesz w niej wiele kreatywnych przydasi i skrawków materiałów. Do tworzenia coraz to nowych rzeczy z moimi dziećmi. A tak naprawdę nie znajdziesz, bo jest strzeżona. W jej środku plątają się zapiski i niedokończone wiersze. Jest pełna sekretów, myśli i kolaży. Ale przede wszystkim nie o niej miał być ten tekst… 

Dlatego słów kilka o wyklejankach, które pomagają mi uporządkować myśli. Bywają chwile, że te konstrukty umysłu biegną. Przebiegają przez moja głowę wznosząc kurz i podnosząc temperaturę krwiobiegu. Czasem nawet nie potrafię nazwać emocji, które zostały wywołane do odpowiedzi. I tak kotłujemy się: ja i te nienazwane emocje. Oliwy do ognia dolewa presja i stres. Upływający czas tylko z nazwy taki łagodny i jeszcze do tego wcale nie leczy ran.

A więc szukam

Na początku szukałam zajęcia, które pozwoli opanować ten kołowrotek. Chciałam też, żeby było to zajęcie miłe, takie które nie tyle będzie odwracać uwagę, co pozwoli do siebie wracać. Do mojego poczucia humoru, do sarkazmu, kąśliwych uwag i podtekstów.

Zaczęło się między wersami. Potem nieśmiało buszowałam już w kolumnach, by wreszcie opanować artykuły i całe gazety. Coraz śmielej nożyczkami wyznaczałam kresy zdań i formułowanych myśli. Niby tylko szukanie słów i zdań wcześniej już wypowiedzianych, ale jednak uzewnętrznianie tego, co w mojej głowie nieraz siedzi głęboko schowane. Nie od początku były to moje słowa, ale ekspansja trwała w najlepsze. Czułam się wtedy jak najbardziej u siebie.

Wreszcie skompletowałam własny pakiet wycinków i tak to już poszło. Coś się posklejało, coś popłakało, ale ile się też człowiek uśmiał – to to uśmiane zostaje już tylko człowieka. I trochę też tych słów rzecz jasna. 

Słowa się kleją. Do kartki, do człowieka. Moje wycinanki to tak naprawdę chwilowe rozmyślania. Wieczorne, popołudniowe przed, po i w trakcie życia codziennego. I tak je wszystkie układam. I może to nie dla każdego sposób, ale ja się coraz częściej tak zatracam.   

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *