Myśli przerwane #4
Do karpia, na przedświąteczne rozluźnienie – kilka dialogów z życia zdjętych. Podobno mi słowo drukowane szkodzi na mózg. To sprawdźcie sami, co robi słowo wypowiedziane.
Do karpia, na przedświąteczne rozluźnienie – kilka dialogów z życia zdjętych. Podobno mi słowo drukowane szkodzi na mózg. To sprawdźcie sami, co robi słowo wypowiedziane.
Na pewno sypało wtedy śniegiem. Jestem przekonana, że to była śniegowa burza – została w moim sercu na zawsze. W oprószonej wówczas Bochni, w 11.
W moim życiu słowa mają ogromne znaczenie. Złamać dane słowo – z premedytacją – jest czynem niewybaczalnym. Albo przynajmniej takim, za który trzeba solidnie zadośćuczynić
Pierwszy grudnia. Jeszcze nas nie zasypało. O 16 robi się ciemno, ale tylko na chwilę. Na każdej przecież ulicy świecą już kilkunastometrowe girlandy. Gdyby każde
Impulsywni żyją krócej. Muszą częściej przepraszać. Dodatkowo jeśli są wrażliwi – przeżywają intensywniej. Nie potrafią wprost dzielić się swym smutkiem. Pamiętają zdrady, które wyryły się
Pół żartem
Wstajesz o godzinie piątej. Znaczy, że udało się przespać dwie godziny. Od ostatniego karmienia minęło już tyle chwil. Nie (z)liczę. Zwlekam się z
Człowiek stąd
Jego leczo pachnie już w sieni. Jak będziesz wyjeżdżać to puść szczura – mówi. Zaparza ziółka a opowiadane historie słychać przez kuchenne okno.
W klimacie listopadowej zadumy. Zanim zaczniemy tęsknić, za tym kogo braknie. Ludzi najlepiej poznaje się podczas rozmowy. Ci ciekawsi jawią się jako egzotyczna podróż. Aurę
Odpalasz Instagram. #mjakmieszkanie #homebook #mydesign #interiordetails. Wszystkie te wnętrza zdają się mówić: zapraszamy do świata klasycznej elegancji i ponadczasowego piękna. Na lewo awangarda. Po stronie
-Powiedz mi Stary. Czy na naszym balkonie da się zamontować hamak?
-Po co Ci znowu hamak?
Zaśmiał się drwiąco. Nigdy nie potrafiła zrozumieć, dlaczego pytania
W moich zeszytach – częściej kalendarzach – marginesy zawsze zapełnione były luźnymi myślami. Niekończącymi się marzeniami. Komentarzami rzeczywistości. Żyjąc w wiecznym niedoczasie gubiłam istotnie powiązane
To podrzucam kilka dialogów życiowych, kilka pocisków dosłownie wyrwanych z kontekstu. Tych, które śmiało można nazywać myślami przerwanymi.
***
To była jedna z tych kłótni
Wszystkiego się uczysz
Dla mnie nie od razu było oczywiste, że będę karmić piersią. Tego też musiałam się nauczyć. Podobnie jak miliona innych rzeczy. W
Blaski i cienie. Ot, niecałe karmienie
Pamiętam jak dziś. Tak pięknie już zasypiał w swoim łóżeczku. Czasem coś tam pogadał. Pośmialiśmy się. Poczytaliśmy. Tysiąc razy
Pomysł rodzi się w bólach
Zamysł prowadzenia bloga pojawił się bardzo dawno. Pisać lubię. Zawsze natomiast zastanawiałam się, czy mam co opowiedzieć. Zawsze zastanawiałam się,