Kalendarz adwentowy
Pomysły dla dzieci. Dużo humoru i zrozumienia dla rodziców. Jedziemy na tym samym wózku, a ja wiem, że jego paliwem napędowym nie często jest patetyczny ton. Dla wytrwałych niespodzianka.
Pomysły dla dzieci. Dużo humoru i zrozumienia dla rodziców. Jedziemy na tym samym wózku, a ja wiem, że jego paliwem napędowym nie często jest patetyczny ton. Dla wytrwałych niespodzianka.
Opowiadam swoim dzieciom świat. Słowami właśnie. Dlatego na tym blogu znajduje się poezja i opowieści między wierszami. Przyjdzie w ich życiu taki czas, że zrozumieją na pewno.
Dużo tu pomieszania z poplątaniem. Ilość myśli przecinających synapsy, pod naciskiem emocji kurczą się. Zdają się krzyczeć, że ten tekst jest o niczym. I tak się dzieje w istocie.
Czytam fraszki, czasem z (nie)stosownym komentarzem.
Na potrzeby dobrego funkcjonowania w przestrzenie tego bloga ustalmy sobie pewien fakt. Codzienność to bardziej proza, niż poezja życia. Jednakże, po zapoznaniu się z
Nikt nie mówił o śmierci, ale z drugiej strony czułam, że nie mogą nam dać gwarancji na dobre zakończenie. W ciągu pierwszego roku swojego życia Maks spędził w szpitalu łącznie (nie licząc wizyt w poradniach oraz mierzenia ciśnienia) 95 dni.
Maksymilian – wprowadzenie. Poród jest przeżyciem czasem nie do opowiedzenia. Emocje, które temu towarzyszą wcale nie są wyolbrzymione. Ale jak patrzysz z pewnej perspektywy czasu, to można to zrobić z humorem. Ja spróbowałam.
Nie wiedziałeś, że wydałam tomik? Ups! Trochę Cię ominęło. Ale możesz to szybko nadrobić. Chętnych zapraszam do małego zestawienia 10 najbardziej lubianych fraszek na moim instagramie.
Znamy się od liceum. Maćka raczej nie dało się przeoczyć. Dwa metry wzrostu zobowiązuje. Jest tatą dwóch urwisów. Jego żona to moja koleżanka ze
Po raz setny obiecujemy sobie, że od jutra zwalniamy tempo i uważniej przyglądamy się swojemu życiu. Nadal jednak pędzimy. Po chwili orientujemy się, że przegapiliśmy wiele wspaniałych momentów. Utraciliśmy drogę do siebie. Nie ma uniwersalnej recepty, ale jest ktoś, kto ma konkretną propozycję. Osoba, która zaprasza do przeżywania świata w klimacie #slowteraz.
W tym obszarze życia schemat dla każdej z kobiet brzmi podobnie. Zazwyczaj jest bardzo młoda, kiedy jej się to przytrafia. Ma skurcze. Odeszły jej
Wstyd się przyznać, ale następne zdanie nie jest tylko metaforą. Trzeba odkurzyć komputer. Powoli, w swoim tempie wracam do tematu pozostawiania tutaj swoich myśli,
Postanowiłam przypomnieć sobie kilka rzeczy, które pomogły mi przetrwać pierwszy miesiąc macierzyństwa. Potem dotarło do mnie, że wszyscy dookoła wiedzą jeszcze mniej niż ja (chociaż chętnie radami się dzielą) i jakoś to poleciało.
Nie wiem czy mogę mówić, że mam doświadczenie. Ot, wykarmiłam, wiem jak wycierać gluty i rozumiem jego język. Minęły dwa lata, a u nas w domu wszystko zacznie się na nowo. Ile matek tyle teorii na temat zajmowania się dzieckiem. A w teorii wszystko przychodzi łatwo.
Powrót na uczelnię w charakterze prowadzącego zajęcia niewątpliwie był stresujący. Ale dał nowe doświadczenia i przede wszystkim odwagę. Myślę, też, że to pozwoliło mi lepiej przygotować do mojego własnego pisania. Pisania, które dopiero staje się kreatywne.
Czy minimalizm jest dla wszystkich? Pewnie nie – inaczej byłoby trochę nudno na świecie. Upraszczanie życia jest bardzo elastycznym pojęciem.
Zaczęłam wcale nie tak dawno temu. No i ku rozpaczy moich nieprzyjaciół i wrogów kontynuuję. Nie mam jeszcze dość. Znaczy, że pisać będę. Z sobie wyznaczoną (nie)regularnością.
Dialogi to bardzo nieskoordynowane myśli. Najlepsze powstają, kiedy dajesz się ponieść niekontrolowanej paplaninie. Ale trzeba podjąć ryzyko i z drugim człowiekiem porozmawiać. A ten nie
Podjeżdżam pod jej biały dom. Wiem, że zaraz zaprowadzi mnie do lasu. Nerwowo się uśmiecham. Walizkę mam też już spakowaną. To chyba ostatnia taka podróż.
Nie pamiętam momentu, kiedy rodzice przynieśli ją do domu. Do dziś nie mam pewności, że ktoś jej nam po prostu nie podrzucił. Może być też